
Zadziwiających rzeczy można dowiedzieć się przeszukując katalogi bibliotek. Poza tym, czy książka jest w zbiorach danej biblioteki, można też dowiedzieć się w jaki sposób bibliotekarze traktują niektóre instytucje. Nawet tak szacowna instytucja jak Biblioteka Łopacińskiego w Lublinie potrafi strzelić delikatnie mówiąc gafę w katalogowaniu Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Wiemy, że Trzeci Zakon nigdy nie nosił broni. Zanim jeszcze z nienoszenia broni zasłynęli Bracia Polscy, to kilka wieków wcześniej świeccy franciszkanie praktykowali tę formę zaufania do Boga chodząc bez miecza, noża, czy kuszy, nie wspominając pistoletu, czy innego rodzaju broni używanej przez obywateli do samoobrony. Świeccy franciszkanie nigdy też nie należeli do zakonów rycerskich, które mogły nosić broń i szkolić się do jej używania. Tym więc dziwniejszym wydaje się umieszczenie ich w katalogu terrorystów. Jeszcze bardziej, że szukając hasła „Tertius Ordo Regularis” otrzymuje się wskazówkę do hasła przedmiotowego: „Terrroryzm podręczniki akademickie”. Nie dość, że FZŚ został zaliczony do terrorystów, to jeszcze stało się to tematem podręczników akademickich… A może to jakaś opatrznościowa interwencja, aby zastanowić się nad naszym używaniem przemocy…? A może po prostu tak przedstawia się działanie komputera...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz