środa, 23 września 2009

Echo Asyżu

W czasach, gdy nie można nazywać rzeczy po imieniu, bo kosztuje to 30 000 zł, a za mówienie prawdy trzeba przepraszać, bo tak sobie życzy sąd w Strasburgu lub w Katowicach, wsłuchujemy się w świętych, a szczególnie we św. Franciszka.
Mówi on do nas nie tylko poprzez teksty opisujące jego czyny i przekazujące jego słowa, ale również przez wybory, których dokonywał, dotyczące miejsc w których mieszkał. Już sama ilość miejsc franciszkańskich jest zastanawiająca...
Gdy pomyślimy, że taki I. Kant całe życie mieszkał w Królewcu i nigdy nigdzie nie pojechał. Zbierał tylko pocztówki, dzięki którym znał miasta Europy. Dzisiaj takich zasiedziałych ludzi przy komputerze, którzy cały świat znają za pośrednictwem świata wirtualnego, jest coraz więcej. Franciszek zaś przemieszczał się często. Nie mógł usiedzieć w miejscu, choć nie był kosmopolitą. Przechodził przez Rivo Torto, Porcjunkulę, san Damiano, Carceri, Alwernię, Asyż, i wiele innych miejsc, o których mówią źródła.
Kiedy już tam jesteśmy nie przez świat wirtualny, nie na sposób kantowski, ale po franciszkańsku dotykając własnymi rękami, wtedy doświadczamy tego czego nie można mieć inaczej: słyszymy, że mówią też ich skały. "Kamienie wołać będą" i wołają. Wystarczy posłuchać, popatrzeć uważnie i zobaczymy prawdę o naszym życiu. Kamienie wołają głośno i mówią całą prawdę, nawet jeśli czasami chcielibyśmy je trochę wyciszyć...
Jeśli kamień, bezrozumne stworzenie, może mówić i mówi, jako świadek ducha Franciszka, to z jakiego powodu miałby się powstrzymywać mówić rozumny człowiek, który słyszy jak mówią kamienie, gwiazdy, drzewa i krajobrazy...? Co więcej, czy da się oddzielić w rzeczywistości mowę kamieni od źródeł franciszkańskich? Nie da się, bowiem aby słyszeć trzeba się otworzyć na całą prawdę. gdyby ktoś wprowadził poprawność franciszkańską, to wtedy utracilibyśmy coś ze św. Franciszka.
Wolność wiąże się z prawdą, a gwarancją jej posłuszeństwo. "I żyjcie zawsze w prawdzie, abyście mogły umrzeć w posłuszeństwie". Ważne słowo Franciszka do kaluzury, ale ważne też dla nas, abyśmy nie ulegali żadnemu zakłamaniu. Prawda kamieni i posłuszeństwo kamiennej prawdzie, to podstawa wolności.

1 komentarz:

berenike pisze...

Fronda:
"Sąd skazał redaktora naczelnego i wydawcę "Gościa Niedzielnego" za mówienie prawdy o aborcji. Podpisz list w ich obronie."

Tutaj.