Cóż wielkiego może nauczyć nas człowiek średniowiecza, a tym bardziej święty zwany Biedaczyną?
czwartek, 14 lutego 2008
Czy jest sens ewangelizacji na forum?
Chodzi oczywiście o forum internetowe. Napiszemy jakieś zdanie prawdziwe, do tego zdania przyczepią się różni ludzie, którzy zaczynają je wywracać, a jednocześnie budzić uczucia negatywne, zachowując i żądając tzw. postawy asertywnej. Wielu nie chodzi o poszukiwanie prawdy, ale po prostu o wyrażenie tego czytali, co czują, co myślą. Czują się często urażeni, gdy przyparci do muru nie mają odpowiedzi na różne swoje pytania. Z drugiej strony brak stanowiska katolickiego sprowadza różne fora religijne na tory irracjonalnej refleksji. Między "idźcie i głoście", a "nie rzucajcie pereł przed wieprze" w realu jest duża odległość, ale w internecie bardzo mała. Nie mamy możliwości usunąć tych nadużyć retorycznych, a więc może lepiej nie poświęcać temu zbyt wiele wagi i czasu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Co więcej, Ojcze Juliuszu, nieraz odnosi się wrażenie, że niektórzy z tych "wywracaczy" prowadzą celową, krecią robotę, tj. nie tylko nie chodzi im o poszukiwanie prawdy, ale wręcz przeciwnie, o jej zwalczanie, tak by innym było ją trudniej odnaleźć!
Dlatego też jeżeli myślimy o jakiejś sensownej formie wymiany poglądów na temat wiary na forum internetowym, właściwie niezbędna jest moderacja i możliwość usuwania osób, które prowadzą celową, destrukcyjną działalność. A jest to zajęcie czasochłonne i na swój sposób "niewdzięczne".
To tak w ramach dalszego ciągu naszej trwającej od lata "dysputy" na temat wartości mediów elektronicznych w ewangelizacji:)
Aleksander.
Prześlij komentarz